Wyłącznie w tym wypadku mogę powiedzieć, że odkładanie na później jest OK. Odłóż na jutro zakupy, a potem o kolejny dzień itd. Dzięki temu w skali miesiąca wydasz dużo mniej pieniędzy i wymyślisz super innowacyjne rozwiązania zastępcze. Fajne?
Jeśli podchodzisz do zakupów w sposób mało zorganizowany to jestem pewna, że stan konta pod koniec miesiąca zawsze Cię zaskakuje i pada sakramentalne pytanie “Gdzie są moje pieniądze?” Dlatego zachęcam Cię do planowania i trzymania się budżetów oraz do rezygnacji z różnych zakupowych wyborów.
Kiedy już już już chcesz coś kupić bez czego jesteś w stanie się obejść to powiedz sobie “Jeszcze nie dzisiaj, jeszcze jeden dzień wytrzymam” albo zastosuj jedną z podanych wskazówek:
WSKAZÓWKA NR 1. Gdy stoisz przed kolejnym wyborem: kupić czy nie kupić, zadaj sobie kilka prostych pytań.
- Czy kwota za tę rzecz mieści się w moim miesięcznym budżecie?
- Czy tak naprawdę podoba mi się ta rzecz? Love it czy tylko Like it?
- A może jednak wolałabym, aby to ubranie było w innym kolorze?
- Czy to ubranie podkreśla moje walory, a może jednak uwypukla nie to, co potrzeba?
- Czy to jest rzecz, którą założę więcej niż jeden raz?
- Gdyby ta rzecz nie była przeceniona, kupiłabym ją w pełnej cenie?
Jeśli nawet tylko JEDEN raz odpowiesz NIE, to oznacza, że powinnaś odłożyć ubranie na półkę sklepową!
WSKAZÓWKA NR 2. Zrób coś innego niż zwykle!
- Ustanów na początku jeden dzień w tygodniu, a potem cały tydzień – dniami gotówki! Nie bierz ze sobą kart płatniczych. Wylicz na podstawie budżetu domowego, ile powinnaś mieć przy sobie gotówki, i tyle włóż do portfela.
- Poćwicz mówienie „NIE” nie tylko podczas zakupów do siebie, ale także do dzieci, w pracy, do męża.
- Poćwicz „odwracanie się na pięcie”! Nie przejmuj się, że kogoś urazisz albo że to niegrzeczne zachowanie. Gdy odejdziesz od kasy, kasjerka zapomni o tobie w ciągu 5 sekund! Gwarantuję ci to!
- Opóźnij nagrodę! Robienie zakupów daje nam szybką gratyfikację: kupuję, mam = satysfakcja. Nie jesteś już dzieckiem i nie musisz mieć cukierka natychmiast. Zgadza się? Wytrzymasz, prawda? Doskonale!
WSKAZÓWKA NR 3. Znajdź zastępstwo!
- Znajdź zastępstwo dla spędzania czasu na zakupach. To nic innego jak zaspokojenie impulsów łowcy lub zbieracza. Wybierz się na spacer, poszukaj pięknych kwiatów na łące lub muszli na plaży. Zacznij malować, rzeźbić czy choćby gotować. Zajmij swoją głowę czymś kreatywnym!
- Przełam dotychczasowe nawyki zakupowe! Spróbuj krótkiej medytacji i poświęć czas na jogę, spacery i inne ćwiczenia, które karmią duszę i pomagają radzić sobie ze stresem.
- Spędzaj czas ze znajomymi, których życie nie kręci się wokół zakupów. Otocz się wartościowymi ludźmi, którzy odnoszą sukcesy w oszczędzaniu i inwestowaniu.