Cześć, mam na imię Aneta. O Klubie Kobiety i Pieniądze dowiedziałam się z Facebooka. Moją uwagę zwróciła nazwa. Po pierwsze „Kobieta”, bo wszystko co związane z kobietami i rozwojem osobistym jest dla mnie interesujące. Po drugie „Pieniądze”, bo kto nie chciałby mieć ich więcej, aby móc spełniać marzenia? Od stycznia 2020 r. jestem Ambasadorką Klubu Kobiety i Pieniądze w Częstochowie. Chętnie przybliżę Tobie moją historię.
Na co dzień zarządzam agencją zatrudnienia, która jest pośrednikiem pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem. W mojej pracy mam stały kontakt z innymi ludźmi, a to napędza mnie do działania. Jestem ekspertką w budowaniu efektywnych zespołów w firmach. Z każdego pracownika wydobywam jego naturalne talenty, które pomagają mu realizować cele zarówno zawodowe jak i te osobiste.
Jak to się stało, że dołączyłam do projektu? Zobaczyłam ogłoszenie, że poszukiwana jest Ambasadorka w Częstochowie. Zastanawiałam się nad zgłoszeniem. Jednak stwierdziłam, że nie posiadam dostatecznej wiedzy w zakresie finansów, aby prowadzić takie spotkania. Nie zdecydowałam się. Po trzech miesiącach zobaczyłam, że ogłoszenie jest dalej aktualne. Pomyślałam, że to nie może być przypadek i to miejsce czeka właśnie na mnie!
Wypełniłam formularz i tak zostałam Ambasadorką Klubu w Częstochowie.
Uważam, że kobiety powinny dbać o swoją niezależność. Niestety bardzo często wynoszą one z rodzinnego domu przekonanie, że należy przede wszystkim troszczyć się o rodzinę. Wielokrotnie rezygnują one ze swojego rozwoju i pasji, aby opiekować się dziećmi i domem. Uważają, że mężczyzna będzie zarabiał pieniądze i zajmował się kwestiami finansowymi. W mojej rodzinie mówiono, że jak się siedzi w domu to z tego “nic nie ma” i ja się z tym zgadzam. Nigdy nie wiadomo co wydarzy się w przyszłości.
Kiedyś często słyszałam również stwierdzenie, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze. Liczy się zdrowie, a reszta sama przyjdzie. Takie przekonanie długo miałam w głowie. Dziś uważam, że pieniądze są w życiu bardzo ważne. I niech nikt mi już nie powtarza tych oklepanych powiedzonek, że pieniądze szczęścia nie dają! Dlaczego? Dlatego, że kiedy pojawia się w życiu problem, to okazuje się, że po prostu nie ma pieniędzy, aby go rozwiązać. Na realizację marzeń również potrzebujemy pieniędzy. Oczywiście nie na wszystkie, ale większość z nich jednak wymaga gotówki.
Kiedy dołączyłam do grona Ambasadorek Klubu Kobiety i Pieniądze zaczęłam prowadzić budżet domowy. Podzieliłam moje pieniądze na kilka kont, gdyż wcześniej wszystkie oszczędności trzymałam na jednym rachunku. Stwierdziłam, że to jest fenomenalny sposób, aby po prostu wydawać mniej pieniędzy. Przy okazji dowiedziałam się, ile wydaję na poszczególne sfery mojego życia tj. edukacja, jedzenie na mieście, czy kosmetyczka. Pracuję wciąż nad systematycznością, ponieważ zdarza mi się odwlekać moment wpisania i podliczenia wszystkich wydatków. Gdybym miała taką wiedzę wcześniej to już w młodym wieku odkładałabym pieniądze z myślą o inwestycjach, aby budować swoją niezależność finansową i mieć dochód pasywny.
Mam 4-letniego syna. Staram się mu już teraz tłumaczyć, że część pieniędzy należy gromadzić i odkładać do skarbonki. Nie jestem mamą, która spełnia wszystkie zachcianki swojego jedynego dziecka. Tłumaczę, że pieniądze biorą się z pracy i jeżeli nie jest coś nam potrzebne, to nie należy tego kupować. Bardzo często sprzedaję rzeczy, z których mój syn już wyrósł, np. rowerek, czy wózek. Adaś zawsze uczestniczy w przygotowaniu tych rzeczy do sprzedaży i wie, że za te pieniądze możemy kupić dla niego coś innego.
Kobieto, nie daj się zaszufladkować i wmówić sobie, że jesteś „słaba płeć”. Uwierz, że możesz wszystko, bez względu na to ile masz lat. Spełniaj swoje marzenia! Przyjdź na spotkanie Klubu Kobiety i Pieniądze, gdzie kobiety pomagają kobietom. Dzielimy się wiedzą i doświadczeniem, nawiązujemy nowe kontakty (również biznesowe). Mamy niezwykłą siłę do pokonania wielu przeciwności, ale również do tego, aby odnosić sukcesy.
Aneta